No właśnie gdzie?
Oglądałam ostatnio pewien program, w telewizji. Moim oczom ukazał się (podobno) chłopak. Miał niby 16 lat. Przy czym o ile z wiekiem zgodzić się mogłam, to z tym czy faktycznie był płci męskiej...no tu już miałam obiekcje.
Bo jeśli chłopakiem/ mężczyzną nazywamy kogoś kto maluje sobie oczy bardziej niż niejedna dziewczyna, a ujrzawszy lakier do paznokci, przerywa pracę, żeby sobie pomalować paznokcie, bo (mniej więcej cytat) "chciał zobaczyć jak wygląda". No to chyba coś jest nie tak.
Podobnie jak z bohaterem innego programu, panem (?) Szpakiem mam pewne wątpliwości. Długie włosy - no dobrze, mogą być, czarne oczy i paznokcie - niech mu będzie, taki styl. Ale obcasy? No naprawdę OBCASY? Czy to przypadkiem nie jest coś naszego, kobiecego?
Zapewne zaraz dojdą do głosu mężczyźni, którzy stwierdzą, że to właśnie przez płeć piękną tak się zachowują. Bo równouprawnienie, bo w męskich zawodach chcemy być najlepsze, bo stajemy się niezależne itd. No, ale panowie. Przepraszam bardzo, ale jeśli ja nie umiem się was (nie wszystkich) o nic doprosić, to sobie w końcu radzę sama. Ale to nie znaczy, że nie chcę, żebyście to wy robili
Za feministkę się nie uznaję, postulaty zostały mi przypisane ze względu na płeć. Wielu z nich nie chce. Lubię stary porządek.
Ot choćby przepuszczanie w drzwiach, dźwiganie ciężkich toreb (ukłon w stronę tych panów, którzy to robią). Jeśli wy będziecie to robili, to ja mogę i te obiadki gotować i sprzątać.
I choć chciałabym, żeby otaczali mnie mężczyźni, a nie homo-niewiadomo to lękam się, że nie mam na to wpływu.
I możecie mówić, że jestem nietolerancyjna, zła, okropna i prześladuję kogoś.
Ale kurde no... Facet to facet. I ma nim pozostać. Wtedy ja z czystym sumieniem pozostanę kochaną kobietką.
A co Wy o tym sądzicie? Komentujcie!
Pozdrawiam!
Zgadzam się całkowicie : D Niestety, nie każdy może być taki męski jak ja : / Jedyny lakier, z jakim powinien miec facet kontakt, do lakier do samochodu. Niestety dzieci mają dziś złe wzorce. Cristano Ronaldo. Profesor Dumbldore. I wiele więcej. Nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieje, że plaga zniewieściałych mężczyzn nie rozprzestrzeni się.
OdpowiedzUsuń