Dzisiejsza notka została zainspirowana tym obrazkiem http://kwejk.pl/obrazek/1034804/jak,nie,jak,tak.html. Piękna piramidka, z której wynika, że przytłaczająca większość z nas to banda idiotów. Dobrze, że na obrazku zostali w ogóle uwzględnieni mądrzy ludzi.
Stwierdzenie, że dookoła nas są sami idioci, przypomniało mi inny rysunek. Środek autobusu, szarzy ludzie jadący do pracy/na studia/ gdziekolwiek. Każdy miał nad głową chmurkę, w której pojawiła się myśl (mniej więcej taka) "Ach ci szarzy ludzie, jestem jedyną myślącą osobą w tym autobusie". Było to dość śmieszne. I absurdalne. A że właśnie o tym jest ten blog, uznałam za stosowne to przytoczyć.
No bo ile razy jest tak, że faktycznie jedziemy gdzieś, idziemy ulicą i myślimy, że tylko my jesteśmy wyjątkowi. Nie dajemy się stłamsić, nie ganiamy za pieniędzmi, mamy bogate wnętrze. A pozostali? Pozostali to szara masa.
Dla mnie to jest śmieszne. Bo każdy z nas tak myśli! Jedni o drugich.
Z czego to wynika? Według mnie, po prostu lubimy myśleć, że jesteśmy wyjątkowi. A najlepiej jest podbudować sobie samoocenę właśnie takimi stwierdzeniami. Nie można ich zweryfikować, więc jesteśmy bezpieczni.
A może z czegoś innego? Może faktycznie ludzie dookoła nas to banda idiotów, a tylko my potrafimy wyzwolić się z szarości dnia? Jak myślicie? Czy też sądzicie, że tak niewielu jest mądrych ludzi? Piszcie!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz